W posłowiu do „Schroniska, które przetrwało” autor stwierdził, że „pisząc o miejscu, za którym się tęskni, sprawia się, że dusza przenosi się na upragnione ziemie i zaznaje choć odrobiny ukojenia”. Podobnie jest z czytaniem o tym. Dla mnie takim miejscem są właśnie Karkonosze i dzięki tej kryminalnej trylogii mogę się do nich przenieść.

W tej części serii znów współczesnym bohaterom znów przypadło rozwiązywanie zagadki z przeszłości, nawiązującej do trudnej historii Ziem Odzyskanych. Tak samo jak w pierwszej części serii, wydarzenia i postacie historyczne przeplatają się z tymi fikcyjnymi, a wątki intrygi dopełnione zostały obyczajowymi. Tym razem miejscem akcji jest karkonoskie schronisko Odrodzenie, a główną bohaterką jest Justyna, jego kierowniczka oraz przyjaciółka Marty, którą czytelnicy poznali w pierwszej części serii. Takie powiązanie ze sobą tomów powieści to znakomity zabieg, dzięki któremu można czytać serię w dowolnej kolejności.

Karkonoska trylogia kryminalna bardzo przypadła mi do gustu. Po kolejną część sięgam jednak z lekkim żalem, ponieważ wiem, że gdy historia się zakończy będzie mi bardzo brakować jej bohaterów.

W posłowiu do „Schroniska, które przetrwało” autor stwierdził, że „pisząc o miejscu, za którym się tęskni, sprawia się, że dusza przenosi się na upragnione ziemie i zaznaje choć odrobiny ukojenia”. Podobnie jest z czytaniem o tym. Dla mnie takim miejscem są właśnie Karkonosze i dzięki tej kryminalnej trylogii mogę się do nich przenieść.

W tej części serii znów współczesnym...

To już drugi tom karkonoskiej sagi kryminalnej, który przeczytałem. Nie miałem przekonania do naszych rodzimych autorów, a książki Sławka Gortycha wpadły mi w ręce przez przypadek. No i okazało się, że są świetne. Naprawdę super się czyta, prawdziwa rozrywka. Drugi tom skończyłem czytać właśnie w Karkonoszach, zwiedzając opisane miejsca. Przy okazji przekonałem do tego rodzaju powieści. Bardzo polecam, tak samo jak polecam zwiedzenie naszych gór na Dolnym Śląsku. Ciągle dużo się mówi i Zakopanem, tymczasem w Karkonoszach jest całe multum miejsc do zobaczenia i zwiedzenia. Świętnie się tu odpoczywa, zwłaszcza przy takiej książce. Teraz czas na trzeci tom sagi :).

To już drugi tom karkonoskiej sagi kryminalnej, który przeczytałem. Nie miałem przekonania do naszych rodzimych autorów, a książki Sławka Gortycha wpadły mi w ręce przez przypadek. No i okazało się, że są świetne. Naprawdę super się czyta, prawdziwa rozrywka. Drugi tom skończyłem czytać właśnie w Karkonoszach, zwiedzając opisane miejsca. Przy okazji przekonałem do tego...

Tej książki jak i całej trylogii nie muszę specjalnie przedstawiać,bo pewnie większość z Was już ją czytała. Moja przerwa pomiędzy pierwszym, a drugim podejściem do czytania tej genialnej książki trwała długie 9 lat ! Myślę,że wynikało to z faktu iż w wieku piętnastu lat byłam za młoda,by w pełni zrozumieć i pojąć genialność tej książki. Nawet nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę,że ta przerwa trwała tak długo ❤️

W książce przenosimy się do roku 1966,gdzie szesnastoletnia Harriet Vanger znika bez śladu. Prawie czterdzieści lat później Mikael Blomkvist -dziennikarz i wydawca magazynu "Milllenium" otrzymuje bardzo nietuypowe zlecenie od Henrika Vangera. Mężczyzna stoi na czele wielkiego koncernu. Prosi go o napisanie kroniki na temat rodziny Vangerów. W pewnym momencie młody adept dziennikarstwa skazany za zniesławienie rezygnuje z obowiązków zawodowych i podejmuje się napisania kroniki. Na pewnym etapie prac dołącza do niego Lisbeth Salander- młoda researcherka. Do czego doproawdzi ich wspólne śledztwo? Uda im się odkryć rodzinne sekrety?
Odpowiedzi na te i inne pytania poznacie oczywiście czytając te książkę do czego Was serdecznie zachęcam,bo mam wrażenie,że im człowiek jest starszy,tym lepiej rozumie jej fenomen. Ja przy czytaniu bawiłam się świetnie i bardzo się cieszę,że kawał tej historii jeszcze przede mną ❤️

Tej książki jak i całej trylogii nie muszę specjalnie przedstawiać,bo pewnie większość z Was już ją czytała. Moja przerwa pomiędzy pierwszym, a drugim podejściem do czytania tej genialnej książki trwała długie 9 lat ! Myślę,że wynikało to z faktu iż w wieku piętnastu lat byłam za młoda,by w pełni zrozumieć i pojąć genialność tej książki. Nawet nie macie pojęcia jak bardzo...

dobra ksiazka

dobra ksiazka

Wciągnęła mnie bardzo, co prawda jakoś w połowie można się domyślić rozwiązania intrygi ale i tak warto przeczytać do końca. Cieszę się, że tą książką udało mi się przerwać jakąś taką stagnację czytelniczą :)

Wciągnęła mnie bardzo, co prawda jakoś w połowie można się domyślić rozwiązania intrygi ale i tak warto przeczytać do końca. Cieszę się, że tą książką udało mi się przerwać jakąś taką stagnację czytelniczą :)

"Schronisko, które przetrwało" jest powieścią, w której wydarzenia, sposób ich opisania, w porównaniu do pierwszej części cyklu, pędzi niczym pociąg "Kamyki". Karkonosze nie są już leniwymi górami, budzącymi w nas uczucie nostalgii, bohaterowie nie wynurzają się jakby z mgły, w drugiej części Karkonosze żyją ekspresją, zmieniającą się pogodą, bohaterowie są wyraziści, pełni chęci do działania - tego dobrego i często niestety, tego złego.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/schronisko-ktore-przetrwalo-schronisko-ktore-przetrwalo-d5f71508-2456-4c55-8543-449e1952321d

"Schronisko, które przetrwało" jest powieścią, w której wydarzenia, sposób ich opisania, w porównaniu do pierwszej części cyklu, pędzi niczym pociąg "Kamyki". Karkonosze nie są już leniwymi górami, budzącymi w nas uczucie nostalgii, bohaterowie nie wynurzają się jakby z mgły, w drugiej części Karkonosze żyją ekspresją, zmieniającą się pogodą, bohaterowie są wyraziści, pełni...

Fenomenalna powieść, która zafascynowała mnie od pierwszej strony!
Sławek Gortych jest już wpisany na listę moich ulubionych autorów. A że pisze o górach, pięknych i majestatycznych, przy akompaniamencie historii o nazistach, przemierzamy wraz z autorem i bohaterami szlaki Karkonoszy, podziwiając roztaczającą się panoramę i poznając legendy Ducha Gór.

Fenomenalna powieść, która zafascynowała mnie od pierwszej strony!
Sławek Gortych jest już wpisany na listę moich ulubionych autorów. A że pisze o górach, pięknych i majestatycznych, przy akompaniamencie historii o nazistach, przemierzamy wraz z autorem i bohaterami szlaki Karkonoszy, podziwiając roztaczającą się panoramę i poznając legendy Ducha Gór.

Po drugi tom sięgnęłam zaraz po przeczytaniu pierwszego, bo kupiłam całą dostępną serię. Mam wrażenie, że autor usłyszał moje myśli na temat pierwszego tomu, bo w drugim jest wszystko, co powinien mieć dobry kryminał. Przede wszystkim akcja nabrała tempa, wydarzenia rozgrywające się na wszystkich płaszczyznach czasowych zdecydowanie przyśpieszyły a intryga przybrała na intensywności. Płaszczyznę historyczną stanowi niesamowita historia, która jak się okazuje, jest ciągle aktualna i może wpływać na ludzkie życie. Dynamizm powieści widać nie tylko w pościgach, włamaniach, porwaniach i strzelaninach. Także bohaterowie nabrali kolorów, są bardziej wyraziści. Zdecydowanie polecam!!!

Po drugi tom sięgnęłam zaraz po przeczytaniu pierwszego, bo kupiłam całą dostępną serię. Mam wrażenie, że autor usłyszał moje myśli na temat pierwszego tomu, bo w drugim jest wszystko, co powinien mieć dobry kryminał. Przede wszystkim akcja nabrała tempa, wydarzenia rozgrywające się na wszystkich płaszczyznach czasowych zdecydowanie przyśpieszyły a intryga przybrała na...

Nie znałem autora, książka znaleziona w bibliotece na półce - nasi czytelnicy polecają :-)
Na koniec zorientowałem się, że czytam drugą książkę z serii :-)
Pewnie zainteresuje się innymi książkami z tej serii.

Nie znałem autora, książka znaleziona w bibliotece na półce - nasi czytelnicy polecają :-)
Na koniec zorientowałem się, że czytam drugą książkę z serii :-)
Pewnie zainteresuje się innymi książkami z tej serii.

Jakie to było dobre!! 3 książki, cała seria w 7 dni! Ileż tu było emocji!!

Jakie to było dobre!! 3 książki, cała seria w 7 dni! Ileż tu było emocji!!